Tak Polska ma zagrać z Holandią. Urban idzie na całość.
Dotychczas Jan Urban utrzymywał, że wytypowanie kadry i zestawienie składu na mecz jest dość proste, bo konkurencja w kadrze nie jest zbyt duża. Ani na wrześniowym, ani na październikowym zgrupowaniu nie miał zbyt wielu dylematów - przed pierwszym meczem z Holandią musiał wybrać środkowego obrońcę, który zagra z Janem Bednarkiem i Jakubem Kiwiorem, a przed spotkaniem z Litwą podjąć decyzję, czy zacznie je z dodatkowym napastnikiem, czyli Karolem Świderskim, czy z jeszcze jednym pomocnikiem. I ostatecznie postawił na Sebastiana Szymańskiego, który skończył tamten mecz z golem i asystą. Z wyborem stopera też trafił - Przemysław Wiśniewski zagrał od tamtej pory w każdym meczu i jest najbardziej nieoczywistym bohaterem początku kadencji Urbana.
