Hołownia już się pożegnał. "Dziękuję wam za wszystko"
Ponieważ nie wiem, czy to nie mój ostatni raz, to pozwolę sobie powiedzieć wam trzy krótkie słowa po tych dwóch latach. Po pierwsze - dziękuję wam za wszystko, za każde spotkanie, za każde dobre, za każde też złe słowo. Dziękuję wam za te dwa lata. Praca w charakterze marszałka z wami była dla mnie naprawdę zaszczytem, i mówię to z całego serca, do wszystkich was - powiedział Hołownia.
Przeprosił również posłów za "wszystko, co było nie tak (...), za może za dużo sucharów czasami, za jakieś nieuprzejmości czy nerwy". Chcę was też prosić, żebyście zatrzymali ten czas w dobrej pamięci, ten nasz wspólny czas, i żebyście trzymali za mnie kciuki, niezależnie od tego, gdzie będziemy się spotykać - dodał.

